Dla odmiany dziś nie ma przepisu, są torby. Straasznie dawno nic nie malowałam, dlatego tym bardziej cieszy mnie taka odmiana (:
Dwie pierwsze nieco
starsze - na podstawie grafiki podesłanej przez zamawiającą oraz odświeżona torba z czaszką, której pokolorowałam róże
wyszły już w świat, trzecia z kotką o imieniu Ruby pożegna się ze mną
jutro (:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
0 komentarze:
Prześlij komentarz