Z racji tego, że wczorajszy obiad był typowo węglowodanowy nie chciałam dokładać dodatkowo jeszcze mięsa, więc zrobiłam to dziś dodając do farszu dodatkowo musztardę i.. no właśnie - małe odstępstwo - startego oscypka. To mój pierwszy ser od ponad pół roku, domowy, choć jak się okazało nie wszystko co domowe jest godne zaufania - w serze przeważa mleko krowie niestety, a nie tego się spodziewałam po tak długiej rozłące z ulubionym rodzajem nabiału jakim jest ser. Nic no, pozostaje mieć nadzieję, że następny raz za kilka miesięcy okaże się bardziej udany (:
I szczerze? Wyszło lepiej niż przypuszczałam, naprawdę, bardzo smaczne. Tylko.. jak przeglądam swoje wpisy, to może po blogu tego tak nie widać - chyba jednak jestem fanką surowych warzyw. Witarianizm nie jest dla mnie, bo preferuję ciepłe posiłki, ale obiad bez surowej sałatki jest dla mnie jakby niepełny (;
SKŁADNIKI:
(1 porcja)
- 1 papryka szpiczasta
- 1 mała cebula
- 150g dowolnego mięsa
- ok 5-6 pieczarek [u mnie 3 duże i 2 małe]
- 3-4 suszone pomidory
- garstka oliwek
- 3 łyżeczki musztardy
- ząbek czosnku
- odrobina dowolnego sera opcjonalnie
- sól, pieprz, oregano
- odrobina wody/bulionu i smalcu
Mięso umyć, pokroić w paski i zmielić lub pokroić w drobną kosteczkę. Cebulę drobno skroić i zeszklić na rozgrzanym smalcu, następnie dodać mięso i podsmażać chwilkę, aż się zetnie i puści wodę. Dusić pod przykryciem ok 7-8 minut.
Pieczarki umyć, obrać ze skórki, pokroić w kostkę i dodać do mięsa. Zalać odrobiną wody lub bulionu i dusić kolejne 7-8 minut, do względnej miękkości i lekkiej redukcji płynu. Po tym czasie dodać pokrojone pomidory, oliwki, musztardę, drobno posiekany czosnek i wymieszać jednocześnie doprawiając. Na koniec wetrzeć odrobinę sera. Czas duszenia i doprawiania ma trwać tyle, żeby farsz uzyskał konsystencję nadającą się do nadziewania, więc jeśli w rondlu nadal znajduje się nadmiar wody trzeba ją odparować.
Paprykę dokładnie umyć i przekroić wzdłuż uważając jednocześnie aby nie rozkroić jej na pół. Jeśli jednak już do tego dojdzie można ją w całości rozkroić na dwie łódeczki i też nada się do nadziewania. Usunąć z wewnątrz gniazdo i wszystkie pestki, a następnie umieścić wewnątrz farsz starając się jednocześnie dotrzeć do wszystkich zakamarków wewnątrz papryki. Gotową posypać odrobiną sera, a następnie zapiekać przez ok 25 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
0 komentarze:
Prześlij komentarz