Liczyłam na to, że protokół przyniesie za sobą jakieś nowe przepisy, a jednak. Bardzo mnie cieszy powrót do niego, nie tyle same ograniczenia [toż to masochizm, odmawiać sobie jajek!], co powrót do wielu potraw, o których zapomniałam po zejściu z AIP, ale niestety na blogu się to nie odbiło nijak. Brak czasu spowodował, że jem bardzo prosto i bardzo szybko, gównie to prosty kawał mięsa z podduszonymi warzywami, nic oryginalnego (;
Jedną z przyczyn ponownego zastoju na blogu przedstawiam poniżej. Kartki niebawem powędrują do sklepu stacjonarnego, a część można dostać na Dawandzie o tu
>KLIK<W końcu za dwa tygodnie maj, sezon komunijny tuż tuż (:
0 komentarze:
Prześlij komentarz