Flatbread, czyli chlebek jaglano dyniowy
Nie ma co ukrywać - przejście na dietę bezglutenową wiąże się z niemałym stresem i podstawowym pytaniem - czym zastąpić pieczywo? Żyjemy w kulturze, w której podstawą jadłospisu, zwłaszcza śniadań i posiłków do pracy są właśnie kanapki. Nic więc dziwnego, że pojawia się taki problem w momencie, kiedy każde sklepowe pieczywo jest wypiekane z mąki pszennej. Można kupować wafle ryżowe, ale po co? Ani to zdrowe ani smaczne. Podobnie rzecz ma się z gotowymi mąkami bezglutenowymi oraz pakowanym pieczywem, którego skład przeraża i odpycha jednocześnie.
Dlatego kiedy zobaczyłam pierwszy raz przepis na ten chleb od razu wiedziałam, że to będzie dobra alternatywa dla mnie. Na klasyczną składaną kanapkę wprawdzie nie nadaje się w ogóle, a chleba nie przypomina ani wyglądem, ani smakiem ani nawet konsystencją, ale co tu dużo mówić - jest wspaniały, a jego smak można dowolnie modyfikować wybranymi dodatkami. I o ile po różnego rodzaju zamienniki pieczywa sięgam bardzo rzadko, o tyle najczęściej podczas diety wypiekam właśnie ten chleb.
Oryginalny przepis pochodzi z bloga Biblia Smaków
SKŁADNIKI:
- 3 łyżki siemienia lnianego
- 1 szklanka mąki jaglanej lub kaszy jaglanej zmielonej w młynku
- 1 szklanka mąki gryczanej
- 1/2 szklanki mielonych pestek dyni/mąki z pestek dyni [chlebek będzie wtedy bardziej zielony]
- 1 łyżka oliwy
- 1 płaska łyżeczka soli
- 1 łyżeczka miodu (lub syropu klonowego/z daktyli dla wegan)
- ok 1 szklanki wody
+ dodatki:
sezam, czarnuszka, czubryca zielona lub czerwona, jeśli chlebek ma być bardziej wyrazisty w smaku
Siemię lniane przesypać do niewielkiego rondelka, zalać wodą i zagotować aż zakipi. Ściągnąć z ognia i ostudzić.
W oddzielnej misce połączyć suche produkty. Oliwę z miodem rozpuścić w wodzie, połączyć z mąkami i siemieniem, wymieszać. Masa powinna być bardzo gęsta i zwarta, nie może się ani kruszyć ani rozlewać. Całość przełożyć na płaską blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i rozsmarować równomiernie na kształt prostokąta tak, aby grubością nie przekraczał 1cm. W razie potrzeby powierzchnię chlebka można wyrównać zwilżoną dłonią.
Piec ok 25 minut w 180 stopniach.
Po ostudzeniu pokroić na mniejsze kromki - wygodnych wielkościowo kromek powinno wyjść z takiego placka 6, lub 8 malutkich.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
0 komentarze:
Prześlij komentarz