Gazpacho zawsze było jedną z tych rzeczy, których się wzbraniałam, jak zresztą każdego warzywnego chłodnika. No bo jak to, zmiksowane warzywa na zimno, bez gotowania, tak jak koktajl? Przecież lubiłam pomidory, tak samo jadłam paprykę i ogórki i nawet w jednoczesnym połączeniu, nawet w zupie.. Ale takiej na ciepło, chłodnik kojarzył mi się z warzywnym koktajlem dla wariatów [ bo przecież jak koktajl to TYLKO owocowy (; ].
Ile lat musiało upłynąć zanim przestałam mówić 'nie, dziękuję? Nie ma się czym chwalić, ale za to cieszę się, że udało mi się przekonać do nowego smaku i to do tego stopnia, że teraz każdy obiad w upalny dzień mógłby się składać tylko z chłodnej zupy (:
SKŁADNIKI*:
- 4 pomidory
- 1 duża papryka o dowolnym kolorze [u mnie czerwona]
- 1 świeży ogórek
- domowy sok pomidorowy, u mnie ok 330ml**
- 2 duże ząbki czosnku
- oliwa z oliwek i ocet balsamiczny do smaku
- sól i pieprz
- opcjonalnie dowolne zioła [bazylia, oregano, prowansalskie, czubryca zielona]
- pokrojone w kostkę suszone pomidory do przybrania
Wszystkie składniki prócz suszonych pomidorów [czosnek wrzucam w całości, ale można go wynieść przez praskę pod koniec miksowania] umieścić w blenderze i miksować przez kilka minut na jednolity płyn. W razie potrzeby doprawiać do smaku.
Gotowe gazpacho wstawić do lodówki*** na co najmniej 30 minut do godziny, schłodzone rozlewać do talerzy/kubków i skropić ponownie odrobiną oliwy [u mnie olej z lnianki] oraz posypać suszonymi pomidorami.
Gazpacho najwygodniej jest przybrać grzankami lub tostami z chleba tostowego. Dla takich zwydziwianych jak ja dobry będzie pięciominutowy chlebek z TEGO przepisu. Tym razem na bazie mąki kokosowej, z pestek dyni i z dodatkiem mąki konopnej, a smaczek stanowią ziarna sezamu, trochę suszonych pomidorów i czarnuszka.
* proporcje składników można, a nawet trzeba ustalać samodzielnie, według uznania. Chodzi tu przede wszystkim o uzyskanie pożądanego smaku, ale i konsystencji - zależnie od ilości użytego soku lub warzyw otrzymamy płynną zupę do popijania z kubka, lub bardziej gęsty krem do wyjadania łyżką.
** domowy sok pomidorowy można zastąpić na dwa sposoby - dobrej jakości kupnym sokiem lub miąższem z pomidorów - jeśli robicie dużo sałatek lub tak jak ja, do kanapek wykrawacie pestki tak, aby kanapka nie nawilgnęła, miąższ z pomidorów wraz z pestkami można odlewać do kubeczka przez dzień - dwa.
*** proces chłodzenia zupy na pewno przyspieszy samo trzymanie warzyw w lodówce przed ich użyciem.
Pin It
Ile lat musiało upłynąć zanim przestałam mówić 'nie, dziękuję? Nie ma się czym chwalić, ale za to cieszę się, że udało mi się przekonać do nowego smaku i to do tego stopnia, że teraz każdy obiad w upalny dzień mógłby się składać tylko z chłodnej zupy (:
SKŁADNIKI*:
- 4 pomidory
- 1 duża papryka o dowolnym kolorze [u mnie czerwona]
- 1 świeży ogórek
- domowy sok pomidorowy, u mnie ok 330ml**
- 2 duże ząbki czosnku
- oliwa z oliwek i ocet balsamiczny do smaku
- sól i pieprz
- opcjonalnie dowolne zioła [bazylia, oregano, prowansalskie, czubryca zielona]
- pokrojone w kostkę suszone pomidory do przybrania
Wszystkie składniki prócz suszonych pomidorów [czosnek wrzucam w całości, ale można go wynieść przez praskę pod koniec miksowania] umieścić w blenderze i miksować przez kilka minut na jednolity płyn. W razie potrzeby doprawiać do smaku.
Gotowe gazpacho wstawić do lodówki*** na co najmniej 30 minut do godziny, schłodzone rozlewać do talerzy/kubków i skropić ponownie odrobiną oliwy [u mnie olej z lnianki] oraz posypać suszonymi pomidorami.
Gazpacho najwygodniej jest przybrać grzankami lub tostami z chleba tostowego. Dla takich zwydziwianych jak ja dobry będzie pięciominutowy chlebek z TEGO przepisu. Tym razem na bazie mąki kokosowej, z pestek dyni i z dodatkiem mąki konopnej, a smaczek stanowią ziarna sezamu, trochę suszonych pomidorów i czarnuszka.
* proporcje składników można, a nawet trzeba ustalać samodzielnie, według uznania. Chodzi tu przede wszystkim o uzyskanie pożądanego smaku, ale i konsystencji - zależnie od ilości użytego soku lub warzyw otrzymamy płynną zupę do popijania z kubka, lub bardziej gęsty krem do wyjadania łyżką.
** domowy sok pomidorowy można zastąpić na dwa sposoby - dobrej jakości kupnym sokiem lub miąższem z pomidorów - jeśli robicie dużo sałatek lub tak jak ja, do kanapek wykrawacie pestki tak, aby kanapka nie nawilgnęła, miąższ z pomidorów wraz z pestkami można odlewać do kubeczka przez dzień - dwa.
*** proces chłodzenia zupy na pewno przyspieszy samo trzymanie warzyw w lodówce przed ich użyciem.
29
lip
2014