SKŁADNIKI:
- 1 średniej wielkości cukinia
- pół marchewki*
- pół jabłka*
- kilka uprzednio pokrojonych i zalanych odrobiną wody daktyli (opcjonalnie)
- 2 jajka
- 1/2 szklanki mąki kokosowej
- 1/4 szklanki kakao
- 1 łyżeczka cynamonu cejlońskiego
- kawowa łyżeczka sody oczyszczonej
- łyżka octu jabłkowego
- szczypta soli
- do posłodzenia 1-2 mocno dojrzałe banany lub 2-4 łyżki ksylitolu**
POLEWA (inspiracja: Przepisy Bezglutenowe )
- 40g suszonych śliwek
- 40g suszonych daktyly
- woda
- kakao/karob
+ opcjonalnie cynamon, imbir lub chilli
Cukinię umyć, odkroić łodygę*** i zetrzeć w malakserze na tarce o drobnych oczkach. To samo zrobić z marchewką i jabłkiem. Zmienić ostrze na noże do siekania lub plastikowe mieszadło, albo przełożyć warzywa do miski. Ja użyłam noży do siekania, ponieważ zależało mi na uzyskaniu bardziej jednolitej konsystencji ciasta.
Do warzyw dodać daktyle z wodą, wbić jajka i cały czas mieszając dodawać resztę składników [jeśli decydujemy się na banany, a mieszamy ciasto w misce mikserem, należy je wcześniej rozgnieść dokładnie np widelcem/blenderem]. Po całkowitym połączeniu przelać do wyłożonej papierem do pieczenia formy [u mnie króluje blaszka 20x26 z Ikei KLIK] i piec w piekarniku nagrzanym na 175-180 stopni przez ok 30 minut lub do suchego patyczka.
Przygotować polewę.
Śliwki oraz daktyle pokroić w drobne paseczki i zalać, przełożyć do niewielkiej miseczki wodą do wyrównania powierzchni [im mniejsza miska tym mniej wody zużyjemy], odstawić na kilka godzin lub na noc. Jeśli polewa jest nam potrzebna na już owoce możemy zalać wrzątkiem i zagotować. Następnie dosypać kakao/karob wraz z dowolną przyprawą wedle smaku i zmiksować blenderem na jednolitą masę. Jeśli masa będzie za rzadka dodać więcej proszku, jeśli zbyt mało słodka [choć chyba jej to nie grozi] można posilić się ksylitolem, syropem z daktyli lub innym słodem. Gotową masę przełożyć na wierzch ciasta.
UWAGI:
* - jabłko było pozostałością po surówce, marchewka po obiedzie. Nie są więc niezbędne, ot sposób na wykorzystanie resztek (;
** - ciasto nie było pieczone pod moje preferencje dlatego dodałam 4 łyżki ksylitolu, ale myślę, że 2 spokojnie starczą. Pierwotnie planowałam posłodzić ciasto bananem, lecz żaden w domu nie był dostatecznie dojrzały.
***- cukinia ma mało wyrazisty smak, jednak ciasto zdradza posmak warzywny. Obranie jej ze skórki powinno go nieco zredukować, jeśli chcemy tego uniknąć.
świetny kawałek brownie!
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że cukinia może mieć takie ciekawe zastosowanie :D
OdpowiedzUsuńwww.sagneska.pl
Cukinia z racji swojego delikatnego smaku ma całe multum zastosowań - różnego rodzaju ciasta, krem czekoladowy, makaron, chleb, roladki i wiele innych. Warto kombinować (;
OdpowiedzUsuńWczoraj objadłam się prawdziwym brownie, ale myślę, że Twoje smakuje równie pysznie i z pewnością wypróbuję przepis :):)
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie ;)
OdpowiedzUsuńczy mąkę kokosową można zastąpić np. ryżową? ewentualnie zwykłą pszenną czy pełnoziarnistą?
OdpowiedzUsuńZ ryżową nie mam doświadczenia, ale na pewno spróbowałabym z gryką, jagłem, albo kasztanową. Pszenna też powinna się sprawdzić, bo to bardzo prosty przepis, a i ilość mąki niewielka.
OdpowiedzUsuń